piątek, 18 stycznia 2013

~ marzan (rosyjska konferencja na temat stanu demokracji w Rosji)

Rosja jest tak przeżarta korupcją i idącym za nią nihilizmem, że faktycznie grozi jej wywrotka za dekadę czy dwie. Bo się ten biedny naród kompletnie zdemoralizuje. No ale jak ma się nie zdemoralizować, jeśli z komunizmu, gdzie ustawowo nikt nie mógł być bogaty, w ciągu kilkunastu lat powstało paskudztwo rządzone przez miliarderów. Toż trzeba być skończonym jełopem, by uwierzyć, że ta elita - bo to elita jest i ma nią być - choć odrobinę uczciwie dorobiła się takiej kasy. Jawni złodzieje rządzą krajem i ma to tragiczny wpływ na morale Rosjan. Żal mi ich. U nas złodziejstwo jest bardziej dyskretne, mniej pazerne, no i tu czy tam przeplatane jakimś zdolniachą, co może i niemoralnie, ale jednak uczciwie dorobił się swych milionów. Więc się naiwni mogą łudzić, i wierzyć w przyzwoite państwo. W Rosji się nie da.


~ Major

Prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przygotowało ekspertyzy, z których wynika, że to Rosja, a nie NATO powinna być gwarantem bezpieczeństwa Polski w Europie. Czytając te słowa można odnieść wrażenie, że Polska w 20 lat po opuszczeniu ostatnich oddziałów radzieckich ponownie wchodzi w strefę rosyjskich wpływów. Z drugiej strony jednak, nie ma się czemu dziwić, skoro w otoczeniu obecnego prezydenta działa wiele osób, które, jak wynika z archiwów IPN-u, współpracowały z tajnymi służbami PRL-u a więc, de facto, służyły sowieckiemu reżimowi. Dla przykładu wystarczy wymienić Romana Kuźniara, który według IPN-u zarejestrowany został w latach PRL, jako kontakt operacyjny "Uniw". Co istotne - Kuźniar, już w czasie istnienia III RP, był przeciwnikiem wejścia Polski do NATO. Wyznawał też pogląd, że według prawa Katyń nie był ludobójstwem. Dziś Kuźniar jest doradcą Bronisława Komorowskiego ds. międzynarodowych. Warto zadać pytanie ilu rosyjskich szpiegów w ciągu ostatnich lat zostało zdemaskowanych przez polski kontrwywiad? Czy ich liczba nie lawiruje przypadkiem w okolicach zera? Kiedy prawie wszystkie państwa Europy co chwila wydalają ze swojego terytorium rosyjskich agentów, u nas cisza. To może sugerować odpowiedź, dlaczego Rosja oraz niektóre ośrodki analityczne państw Europy Zachodniej nie traktują Polski jako pełnoprawnego członka NATO. Powodem tego stanu rzeczy ma być głęboka, sięgająca najwyższych struktur państwowych, infiltracja przez ludzi podporządkowanych Kremlowi.