środa, 14 października 2015

~ kasia
  
Czego się czepiacie tych kreatywnych ludzi z PO. W Polsce wszyscy kradną bo jesteśmy złodziejami. Kradną żony i dzieci polityków, i sądy powinny takie sprawy umarzać. Tak samo jak dzieci polityków mogą rozjeżdżać ludzi samochodami w stanie upojenia albo pomroczności. Zobaczcie casus tego sędziego w Sopocie, którego syn rozjeżdżał rozpędzonym samochodem ludzi na Monciaku. I co? I nic. Syn uniewinniony, nawet prawo jazdy może zachować; co prawda zapisali mu jakieś prace społeczne. Albo casus syna pana prezydenta Wałęsy. Syn sędziego podpalacz samochodów z Warszawy też uniewinniony, nawet go ubezwłasnowolnili żeby nie wypłacać odszkodowań posiadaczom spalonych aut.
Zobaczcie niedawno złapali córkę pana Kowina Mikke, jak kradła w OBI, i musiała zapłacić grzywnę 1000 złotych, albo żonę pana Mirosława Drzewieckiego, która kradła futra na Florydzie z żoną Janowskiego celebryty z TVN-u. Albo casus pani Sawickiej - obecnie walczy w sądach o odszkodowanie razem z prezydentem Helu.
I bardzo dobrze, bo jesteśmy złodziejami. TV Republika ujawniła taśmy podsłuchowe z afery korupcyjnej w Sądzie Najwyższym , gdzie sędziowie za łapówki załatwili jednemu biznesmenowi kasacje wyroku. W Polsce każdy kradł i kradnie, dlatego nikt nie chce powrotu dzikiej milicji Kaczyńskiego, czyli CBA i inwigilacji. Pomyślcie, gdyby normalni Polacy chcieli być uczciwi, to nie obalaliby rządów Kaczki niedorajdy życiowej, która nie ma nawet konta w banku, i nie wybieraliby człowieka sukcesu z wieloma kontami w Polsce i poza Polską. Naprawdę komu chcecie wmówić, że jesteśmy narodem nie złodziei.



niedziela, 17 maja 2015

~ citaobscura


piątek, 15 maja 2015

~ agonda

Nie mój, ale dobry:
Kto ty jesteś?
- Andrzej Duda.
- Jaki znak twój?
- Fałsz, obłuda!
- A w co wierzysz?
- w PiSu cuda!
- Gdzie ty mieszkasz?
- Wśród esbecji!
- Co twym celem?
- Żyć jak w Grecji!
- Czy Kraj kochasz?
- Jak biskupa!
- Kim twój idol?
- Kacza dupa!
- Czyli wygrać chcesz wybory?
- Tak! Choć mam z tym problem spory!
Lud me kłamstwa, zdrady czuje
i z poparcia rezygnuje!
- Cóż byś zrobił zatem chętnie?
- Zniszczył Polskę dokumentnie.
~ corgan1


Tak tak... Komorowski nie przegra, ale po prostu nie zwycięży i zajmie 2 miejsce; będzie tuż za plecami Dudy, który będzie miał minimalną przewagę. A minimalna przewaga to jeszcze nie zwycięstwo; nie ma co przeżywać, bo Bronek miał pecha, i padł ofiarą spisku. Gdyby nie miał pecha toby zwyciężył, czyli wygrana Dudy to jeszcze nie zwycięstwo, można mu odmówić tryumfu, czyli właściwie można ogłosić, że to kolejna z rzędu przegrana PiSu, który powinien odejść na zawsze, zaś Duda podać się do dymisji, bo - jak powiedział ostatnio Misio Kamiński: prezydentura Dudy nic dobrego Polsce nie przyniesie. Duda nie może więcej kandydować podobnie jak wszyscy z PiSu, a dożywotnio muszą rządzić klany z PO. Amen.

czwartek, 16 kwietnia 2015

~ treblig (nepotyzm w instytucjach)

Amerykę odkryli, z Australią w promocji normalnie. Przyjęcia do pracy w dowolnej gminie, starostwie, Urzędzie Wojewódzkim czy U. Miasta nie wyglądają inaczej. W Lasach Państwowych już 10 lat temu wszyscy pracownicy przeciętnego nadleśnictwa pochodzili z 2-3-ech rodzin, więc dla przyzwoitości zaczęli się zamieniać pracownikami w sąsiednich nadleśnictwach na zasadzie: ty przyjmiesz dwóch moich kuzynów na podleśniczych i córkę do księgowości, a ja ci zatrudnię synka jako specjalistę, i do końca mojej kadencji zostanie inżynierem nadzoru. Nikt się z tym specjalnie nie kryje. Jakieś 80-90% konkursów to fikcja. Tylko na naprawdę wysoko specjalistyczne stanowiska jest realny nabór.


~ arie172


To samo działo się w delegaturze pomorskiego NFZ w Słupsku.
Była tam kierowniczka, która zatrudniła swoją sąsiadkę, byłą sąsiadkę, dwie kuzynki, koleżankę i kolegę syna, koleżankę z poprzedniej pracy, córkę przyjaciółki, a kadrowej dała mega wysoką pensję, bo jej ojciec załatwiał roboty jej mężowi budowlańcowi, który de facto remontował budynek NFZ. Ta kadrowa zajęła jej miejsce bez konkursu. 
Co do konkursów… za mądrych nie przyjmują, po co robić sobie konkurencję.

wtorek, 24 marca 2015

~ Ski


Wesoły Bronek, wesoła Ewka, i znów ta sama, co zawsze śpiewka. Wesoła Małgoś, która nie chciała, lecz znów rzeczniczką zostać musiała. Wesoły Bartek – „Kamieni kupa” – fuchę ma nową i znów rżnie głupa. Wesoły Radek smędzi i plecie, Jak pleść on umie, to dobrze wiecie! Wesoły Stefan, wesoły Michał, co pięć lat temu na Bronka prychał. Wesoły Andrzej, wesoły Czarek, co był od łopat i betoniarek. Wesoły Donald zwinął manatki, spakował kufry, zebrał swe szmatki. I do Brukseli cichaczem zwiał, Bo propozycję od Merkel miał! Tu się coś zeżre, tam się wypije, lub się urządzi wypad na wiochę. A wszystko gratis i za darmochę! Już wszyscy wiedza, że k…. k…. łba tu na pewno nigdy nie urwie. Że koleżanki, że przyjaciele - By się tym z PO żyło weselej! Znowu piosenka płynie z głośnika: „Narodzie drogi! Pracuj nie fikaj. I już od dzisiaj zaciskaj pasa, bo na to czeka Ojczyzna nasza!” 

piątek, 20 lutego 2015

~ rosyjska łajza

Nad pewną rzeczką, w kremlowskich krzaczkach, Psi żywot wiodła pucia duraczka, I zamiast trzymać się swojej rzeczki, Na Ukrainę słała "wycieczki". Kupiła rakiet i czołgów paczkę (na imperialną cierpiała sraczkę), Słała konwojem jakąś broń starą, Wmawiając światu, że to makaron. Są to tzw. "białe konwoje", A w tych konwojach pućki gieroje. Jaka to pomoc - sami to wiecie. Barszcz z rakietami, czołg w galarecie. Są też tam jakieś dziwne radary, Na nich transparent "To są kapary". Na samym końcu jakiś BUK jedzie, Na burcie napis "Wieziemy śledzie". Wciąż ma nadzieję pućka maluczka, Że świat nie pozna się na jej sztuczkach. Piszczy, że Zachód to duży głupiec, Bo ją sankcjami wali po d…e. Wszystkim wygraża i wszystkich łaje, Jak żul, któremu nie bardzo staje. Temu żulowi Łgarow wtóruje. Łże, że się człowiek cały gotuje. Robiła z wszystkich jaja "na twardo", I była czubkiem takim z kokardą. Przed całym światem zgrywa Cezara, Wciąż się nadyma ropucha stara, Ceni zabawy nad ludzkie życie, Jej ulubiona to GRADobicie. Przypełzł do Brisbane - tak go olali, Że michę z żarciem w kącie stawiali. Tak się sabaka po fakcie wściekła, Ogon pod siebie - z Brisbane uciekła. Ale nic z tego śmieszna duraczko, Byłaś i będziesz rosyjską łajdaczką.



niedziela, 1 lutego 2015

~ lemingiem być


Na kredyt leming kupił domek, na kredyt na Majorkę leci. Na kredyt dmucha w swój kondomek, by nie daj Boże spłodzić dzieci. Na kredyt jeszcze sznurek kupi, gdy się kryzysu czas zaczyna; nim włoży pętlę na łeb głupi, wpierw krzyknie, że to PiS-u wina.