piątek, 31 października 2014

~ tfu

My uczymy dzieci onanizmu, oni – jak podrzynać gardła. Oby nigdy nie doszło do prawdziwej konfrontacji zachodu z islamem.

czwartek, 23 października 2014

~ den (z serii wspominki o Pis-ie)

Samochwała w kącie stała, i tak podsumowała: Zdolny jestem niesłychanie. Mam na świecie poważanie. W kraju – same osiągnięcia. Dłuższe życie (od poczęcia). Koalicja – wzór współpracy. Z sejmu dumni są Polacy. Rząd najlepszy od półwiecza, skupił się na wielkich rzeczach. Kompetentni ministrowie, każdy poseł – ideowiec. Z zasadami, jak husaria: Bóg Ojczyzna Honor(aria). Dla Narodu becikowe. Nowy peron we Włoszczowej. Lepiej żyje się rodzicom (jednej mamie i dwóch synom). Okno na świat otworzone. Turystyka w jedną stronę. Lepsza praca, wyższa płaca (zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca). Gospodarka rozpędzona: są mieszkania (trzy z miliona). Jest kilometr autostrady. Ład moralny i zasady. Politycznej wzrost kultury (nurt plebejski, przykład z góry). Nie ma WSI (choć jeszcze trochę, a zrobimy wszędzie wiochę). Cały naród żyje w zgodzie. IPN – i po narodzie. CBA – udane akcje. Super MEN – co rusz atrakcje. W szkołach nie ma już Darwina. Będzie dryl i dyscyplina. Nie podskoczy żaden gieroj, Tolerancji nie ma! Zero! Żadnych gejów, Ferdydurek. Jest amnestia i mundurek! Wolność słowa i pluralizm (bo rządzących wolno chwalić). Jest religia na maturze. Wierny lud na Jasnej Górze. Nie rozumie tego Unia: rząd z Warszawy czy z Torunia? Krótko mówiąc: rok udany! Tylko naród… do wymiany