piątek, 9 listopada 2012

~ sikornik (Brzeziński: sugerowanie zamachu to wredna robota)

Prof. Zbigniew Brzeziński jest Amerykaninem pochodzenia polskiego, prominentnym członkiem rządzącej partii w USA, i jego wypowiedzi w sprawach polskich a także ocena naszej sytuacji geopolitycznej, są zgodne z amerykańską racją stanu wynikającą ze strategii rządzących Demokratów. Kiedy w okresie Zimnej Wojny w interesie Ameryki było wspieranie dążeń niepodległościowych narodów bloku sowieckiego, wspierał je. W obecnym czasie w interesie Ameryki Obamy jest reset w stosunkach z Rosją, którą uważa się za sojusznika w rozgrywkach z Iranem i Chinami. Z wypowiedzi Zbigniewa Brzezińskiego wynika tylko tyle, że poświęcono nas w imię tego resetu, i jest zgoda Ameryki na finlandyzację Polski. Bardziej niż prof. Brzeziński, Polakiem jest poseł John Godson, który chociaż z pochodzenia Nigeryjczyk, tutaj żyje i pracuje, a znajomość języka i kultury narodu Ibo, ma zapewne dla niego takie znaczenie, jak dla Zbigniewa Brzezińskiego znajomość języka i kultury polskiej.
 

~ Januariusz

Logika Komorowskiego: komisja międzynarodowa jest upokarzająca. Rok 2010 - "katastrofę bada międzynarodowa komisja MAK", po kilku tygodniach - "katastrofę bada międzypaństwowa komisja MAK" - po kilku miesiącach - "katastrofę bada rosyjska komisja MAK". Czyli - katastrofę może badać jakakolwiek komisja pod warunkiem, że będzie to rosyjska komisja. Każda inna "będzie upokorzeniem dla suwerennej Polski".