środa, 12 września 2012

~

Kto ty jesteś? Socjał prawy. Jaki znak twój? Lachman krwawy. Czego żądasz? Anarchizmu. Jeszcze czego? Bolszewizmu! Czego nie chcesz? Nie chcę pracy. Czego pragniesz? Dobrej płacy! Za kim idziesz? Za Żydami. A z kim walczysz? Z Kapłanami. W kogo wierzysz? W rubla szczerze. Wierzysz w Boga? W nic nie wierzę! W ludzką dusze twoja wiara? Nie ma duszy, jeno para! Czym dowodzisz? Frazesami. Czym wojujesz? Oszczerstwami. Kogo mamisz? Robociarza. Na co wyjdziesz? Na zbrodniarza! Co się stanie z fabrykami? Runą w gruzy z kominami. A majątki kto posiądzie? Żyd lub Niemiec panem będzie! Co dasz biednym? Obiecanki.


~ Mariusz Wiącek, Salon24

Szanowna pani! Jakie narzędzia do kształtowania demografii? Jakie ulgi. Gdy ja miałem małe dzieci to za pieluchami stałem w kolejce 4 godziny w 20 stopniowym mrozie. Ubranka dla dzieciaków to się szyło, a jeden wózek wystarczał dla trójki dzieci.
Nie było "kid's center", tylko Centralne domy dziecka, w których nic nie było!
Tylko cielęcina na kartki i proszek Cypisek, który nie rozpuszczał jedynie ruskiej bawełny.
Jak pojechałem do Czechosłowacji po ubranka i butelki z zamykanym smoczkiem to pan celnik chciał mi sprawę karną zakładać o przemyt.
Większość moich znajomych miała co najmniej dwoje dzieci do 30-tki.
Ilość dzieci nie ma nic wspólnego z "socjalem", jaki zapewnia państwo. Wręcz przeciwnie.
Ktoś kto dobrze wychował dzieci ma zapewnioną emeryturę choćby mu ZUS dwa razy zbankrutował.



~ Gwidon

Rząd PO dotrzymał wszystkich obietnic danych polakom po
jego wyborze. Jest to najlepszy rząd od 20 lat.
Ludzie wreszcie odetchnęli, czują się bezpiecznie,
lepiej zarabiają, mają perspektywy na przyszłość.
Maleje bezrobocie, choć widać u nas echa zapaści
gospodarczej na świecie. Za PO skończyły się czasy
umieszczania "super" fachowców z partyjnej
karuzeli w Spółkach Skarbu Państwa. PO i Tusk
doprowadzili do rozbudowy polskiego przemysłu,
który zaczął liczyć się w Europie. Dajmy szanse PO,
aby te dokonania umacniała przez następne lata.


Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga...