~ Zawisak
Bierzcie przykład z pszczółek. Królowa spija mleczko,
podawane przez grupę przydupników, robotnice bez wykształcenia, ale z
zakodowanymi genetycznie umiejętnościami, wykonują wszystkie ulowe powinności
pozostawiając trutniom bzykanie szefowej. A miodzik, produkt uboczny ich pracy, bez pytania zabiera człowiek. Prawdziwy korporacyjny raj.
~ Max Kolanko